Moskiewskie metro – przewodnik po podziemnej galerii sztuki

1 komentarz |

Moskiewskie metro to najważniejsze tego typu sieć komunikacyjna na świecie. Nie tylko dlatego, że na co dzień korzysta z niej 9 mln ludzi, czyli więcej niż w Londynie, czy Nowym Jorku, ale też dlatego, że – jak nigdzie indziej – moskiewskie stacje metra to podziemne galerie sztuki. Każda z nich – choć urządzona w zbliżonym stylu – jest inna. Po zrobieniu setki zdjęć na stacjach próbowałem dojść, która fotka zrobiona była gdzie zwracając uwagę na kilka szczegółów. Jeśli nie było na nich elementów tak charakterystycznych jak rzeźby czy mozaiki, patrzyłem na kształt żyrandoli, układ posadzki i sufity. Wtedy okazuje się, że każda stacja to oddzielny pałac ze strojnymi salami balowymi i lśniącymi korytarzami. Niedostatki stacji – brud, niedociągnięcia techniczne i wiek komplementuje słabe oświetlenie nadające podziemnym galeriom niezwykłej atmosfery.

Ogólnie o moskiewskim metrze

Oczywiście metro jest ciągle rozbudowywane, a nowe stacje są znacznie skromniejsze i nowocześniejsze; zresztą już od lat 60tych buduje się znacznie oszczędniej. Niemniej jednak budowniczy nie zapominają o takich pojedynczych elementach jak rzeźby, które mogą kojarzyć się tylko i wyłącznie z Rosją.

Nie zapominajmy też o schodach w metrze. Ich mechanizm jest bardzo szybki, a na dodatek stacje w centrum miasta były wykopane bardzo głęboko, a więc wjazd nimi do lub ze stacji zajmuje co najmniej kilka minut. Podobnie jest z przejściem pomiędzy poszczególnymi stacjami, jeżeli chcemy zmienić linię lub kierunek jazdy – takie chodzenie pod ziemią potrafi zająć sporo czasu. Warto o tym pamiętać, jeżeli musimy być gdzie o konkretnej godzinie.

Na koniec przyjrzyjcie się budkom u stóp schodów, w których siedzą strażniczki porządku w metrze. Użyłem formy żeńskiej, bo najczęściej będą to kobiety w mundurach, z wielkimi fryzurami, ostrym makijażem dysponujące sprzętem, o którym dawno już zapomnieliśmy, czyli np. staromodne telefony z tarczami.

Jeśli macie jakieś wątpliwości, dodam że metro moskiewskie to tak wielka atrakcja stolicy Rosji jak Kreml czy plac Czerwony, a bilet wstępu jest tu wyjątkowo tani.

Moskiewskie metro to 12 linii i 200 stacji. Ma ponad 300 km długości i kursuje codziennie w godzinach od ok. 5:30 do 1 w nocy. Rozkład jazdy i planener połączeń można sprawdzić w aplikacji Yandex Metro. Jeden przejazd kosztuje 55 rubli i pozwala na nieograniczoną liczbę przesiadek – po warunkiem, że nie wychodzimy na powierzchnię ziemi (czyli nie przechodzimy przez kołowrotek przy ksach). Osoby, które planują dłuższy pobyt w Moskwie mogą rozważyć zakup karty transportu publicznego, czyli Trojki. Daje ona możliwość podróżowania także tramwajami, trolejbusami i autobusami (pod warunkiem, że rozpracujemy trasy poszczególnych linii). Karta kosztuje 50 rubli (depozyt) i możemy ją nabyć na każdej stacji metra, maszynach na przystankach tramwajowych i wybranych salonach GSM; przed wyjazdem z Moskwy kartę można zwrócić na każdej stacji metra w kasie, co pozwoli nam odzyskać depozyt. Korzystanie z karty pozwala zbić cenę za jeden przejazd metrem do 32 rubli.

Są dwa sposoby na obejrzenie najpiękniejszych stacji metra. Albo oglądamy stacje metra przy okazji zwiedzania zabytków, albo poświęcamy kilka godzin na jeżdżenie od stacji do stacji. To, że stacje są niezwykle fotogeniczne i są atrakcją samą w sobie porównywalną nawet z samym Kremlem doskonale wiedzą władze metra – stacje można bez problemu fotografować, a – co więcej – w najpopularniejszych miejscach 0 umieszczone zostały w posadzkach naklejki wyznaczające miejsca na selfie.

Oto przewodnik po najciekawszych stacjach moskiewskiego metra, z którego dowiecie się, na co szczególnie zwrócić na nich uwagę, a także jak zorganizować sobie ich zwiedzanie. Poza jednym wyjątkiem (ostatnie zdjęcie), opisane i pokazane przeze mnie w tym artykule stacje znajdują się w centrum Moskwy. Wycieczkę proponuję zacząć od placu Czerwonego, przy którym znajduje się się stacja Ploszad Rewolucji.

Poza jednym czy dwoma wyjątkami, pokazane przeze mnie w tym artykule stacje znajdują się w centrum Moskwy. Wycieczkę proponuję zacząć od placu Czerwonego, przy którym znajduje się się stacja Ploszad Rewolucji.

Ploszad Rewolucji

To jedna z najsłynniejszych stacji – także ze względu na lokalizacji tuż przy placu Czerwonym. Największe wrażenie robią tu wielkie statuy wykonane z brązu, które przedstawiają twarze czasów rewolucji: pracowników fizycznych, chłopów, artystów i dzieci. Łącznie jest tu ich ponad 70.

Arbatskaja

Stacja powstała jako schron bombowy w 1953 roku, w roku śmierci Stalina. Słynie z kwiecistych barokowych dekoracji, do których władca radziecki miał szczególną słabość. Bukiety kwiatów z ceramiki, żyndarole z brązu i łuki – to najbardziej charakterystyczne elementy wystroju. To jedna z ostatnich stacji wybudowanych „na bogato” – niedługo po jej oddaniu do użytku zaczęto krytykować wystawny wystrój moskiewskiego metra i zmieniono sposób ich budowy na bardziej przyziemny.

Komsomolskaja

Stacja o barokowym wystroju z charakterystycznymi żółtymi sufitami ze złotymi stiukami i biała sztukaterią. Położona jest pod placem Komsomolskim, z którego można dostać się na trzy główne dworce kolejowe Moskwy: Jarosławski, Kazański i Leningradzki. Mozaiki poświęcone są rosyjskim wojskowym i zwycięskim bitwom. To jedna z najbardziej uczęszczanych stacji moskiewskiego metra.

Kijewskaja

Elementem wystroju stacji są malowidła nawiązujące do sielankowego życia w kołchozie. Na tej stacji można zobaczyć też jedną z najsłynniejszych moskiewskich mozaik – „Walka o sowiecką władzę na Ukrainie”. Zwróćcie uwagę na jedno z wyjść metra, które stylizowane jest na paryskim odpowiedniku. W pobliżu wznosi się też hotel Ukraina – jedna z „siedmiu sióstr Stalina”.

Prospiekt Mira

Motywem wiodącym wystroju stacji jest roślinność – być może to nawiązanie do znajdującego się w pobliżu ogrodu botanicznego, od którego pochodzi wcześniejsza nazwa stacji. Jej ściany wyłożone są marmurem sprowadzonym z Uralu, a na suficie znajdziemy gipsowe element ułożone w pochyłą kratę.

Nowosłobodskaja

Tutaj rządzą witraże! Na potrzeby wystroju tej stacji stworzony ich aż 32. Według zamysłu projektanta ta stacja metra miała wyglądać jak… podziemna krypta.

Beloruskaja

Nazwa stacji nawiązuje do tematu mozaik, które umieszczone są w panelach sufitowych i przedstawiają scenki z życia Białorusinów. Niezwykłe wrażenie robi też statua znajdująca na jednym z końców stacji.

Partizanckaja

Statua na stacji Izmajłowska – zobaczymy ją wybierając się na Targ zwany Wernisażem, o którym piszę w tekście o alternatywnym zwiedzaniu Moskwy.

1 komentarz

  1. Krystek

    Moskiewskie metro jest rewelacyjne 😉 Pamiętam, że podczas swojego pobytu specjalnie jeździliśmy metrem przez cały dzień, tak aby utrafić takie perełki 🙂

    Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Masa Perłowa to blog i kanał YouTube o podróżach do miejsc mniej popularnych, ale niezwykle ciekawych

Meksyk atrakcja wakacje