Starożytne miasto Hasankeyf położne nad Tygrysem jest jedną z najdłużej zamieszkiwanych w sposób ciągły osad na świecie – jej historia zaczęła się aż 10 tys. lat temu.
Najpierw przybyli tu pierwsi chrześcijanie – Asyryjczycy, a następnie Rzymianie, którzy ufortyfikowali miasto, żeby kontrolować transport towarów z Persji. W średniowieczu, już za panowania Arabów, przechodził tędy szlak jedwabny. Dziś ta niewielka osada, zamieszkiwana głównie przez Kurdów, to część Turcji, dawnego Imperium Osmańskiego.
Skalne miasteczko Hasankeyf to istne muzeum na wolnym powietrzu. Wapienne skały kryją tysiące jaskiń, które aż po dziś zamieszkiwane są przez ludzi. Terenie kanionu, który tworzy niezwykły ekosystem.
Znajduje się tu ponadto 300 średniowiecznych zabytków, w tym ruiny XII-wiecznego pałacu, pozostałości dawnego mostu, meczet El Rizk i charakterystyczny minaret. To być może ostatnia szansa, żeby je zobaczyć – już niedługo Hasankeyf całkowicie znajdzie się pod wodą.
A ja co roku planuję, że tam w końcu pojadę i jeszcze się nie zebrałam. I już od 5 lat mówią, że będą zalewać, więc jest duże prawdopodobieństwo, że niedługo to nastąpi. Muszę się pospieszyć, bo Hasankeyf to moje marzenie 🙂
Jechać, jechać! Dopinguję! I dziękuję za komentarz!
Znakomity materiał i cudowne zdjęcia:) Uwielbiam odwiedzać Twojego bloga, czerpię z niego inspiracje na kolejne podróże:) Pozdrawiam.
Dziękuję za doping!