Kiedy hokeista wpada na Ciebie na środku ulicy, w muzeach oglądasz prace inspirowane mitycznymi stworami z krain wiecznie pokrytych śniegiem, miejscowa zabudowa nieodparcie kojarzy się z latami 60-tymi, a w co drugim sklepie z głośników sączą się francuskie piosenki Celine Dion – wiedz, że jesteś w Montrealu! Bienvenue à Montreal! Montreal to największe miasto prowincji Quebec, drugie – całej Kanady (po metropolitalnym Toronto). To moje ulubione miasto tego kraju. Abyście mogli w ogóle dowiedzieć się, jaki jest Montreal i być może nawet nabrali chęci na zwiedzenie, wybrałem atrakcje, które są w tym mieście wyjątkowe!
Co znajdziesz w tym artykule?
RUE ST. CATHERINE
St. Catherine to główna ulica handlowa Montrealu – odpowiednik londyńskiej Oxford Street: wzdłuż niej usytuowane są nie tylko sklepy, ale też restauracje (kuchnia z całego świata), najważniejsze muzea, teatry i sale koncertowej (w jednej odbywał się koncert Sepultury i konik stawał na głowie, żebym od niego odkupił bilet…). Jako że mój hotel znajdował się przy jej północno-wschodnim kraju, tuż na skraju The Village, a muzea i Stare Miasto są nieco bardziej na południe, zdarzało mi się oglądać ją i w dzień, i w nocy: w weekendowe przedpołudnia robi zakupy i spaceruje ulicą mnóstwo osób, tymczasem w tygodniu pod wieczór jej centralny odcinek potrafi niemalże zupełnie się wyludnić. Ulicą jedzie autobus miejski z lotniska, jest więc duża szansa, że to faktycznie będzie pierwsza atrakcja, którą przywita Was Montreal.
PODZIEMNE MIASTO
Gdy na zewnątrz robi się zbyt zimno i zaczyna padać śnieg, mieszkańcy Montrealu odpuszczają sobie St. Catherine i chowają się w… podziemnym mieście. RÉSO lub Underground City to ciąg sklepów, punktów gastronomicznych i innych lokali usługowych, które połączone są ze sobą i zintegrowane z metrem – łącznie to aż 32 kilometry tuneli! Główna część podziemnego miasta biegnie wzdłuż ulicy St Catherine, a przejścia do niego znajdują się na każdej centralnie położonej stacji metra, w tym głównym punkcie przesiadkowym, czyli stacji Berri-UQAM. Czasami ciężko zauważyć, czy znajdujemy się jeszcze w korytarzu metra, czy już w pasażu handlowym… Niby nic wyjątkowego, a jednak jest w tym coś osobliwego.
METRO W MONTREALU
Stacje metra w Montrealu to małe galerie sztuki. Wystrój tutejeszych stacji podobał mi się na równi z tymi w Toronto, jednak o ile tamte wydawały się typowo wielkomiejskie, te przykuwają uwagę czym innych: są mniej strojne, opierają się na minimalistycznych założeniach i przywołują estetykę lat 60tych – zresztą te centralne właśnie w tym okresie zostały wybudowane. Metro w Montrealu jest pod względem liczby pasażerów trzecią największą siecią transportu podziemnego w Ameryce Północnej (po NYC i Meksyku); ma łącznie 68 stacji, a suma długości tras to 69 km.
STARY MONTREAL
Nie ma piękniejszej dzielnicy niż Stare Miasto. Nie dziwne zatem, że to tu swoje pierwsze kroki kieruje większość turystów. Gdybym miał ponownie wybierać się do Montrealu, prawdopodobnie właśnie tu zarezerwowałbym też hotel. Centralnym punktem dzielnicy jest prześliczna bazylika Notre-Dame – przewodniki uparcie koncentrują się na fakcie, że to tu w 1994 roku odbył się ślub Celine Dion, choć historycznie znacznie ważniejszy jest fakt, że ta neogotycka budowla powstała w dopiero w połowie XIX wieku na miejscu mniejszego kościoła parafialnego. Place d’Armes przed bazyliką to miejsce spotkań i idealny przystanek na odpoczynek przed wycieczką po uliczkach Starego Miasta. W okolicy znajdują się budynki pochodzące nawet z XVI i XVII wieku. Brukowanymi uliczkami podążają kaleszki, na placykach przechodniów zabawiają kuglarze, a restauracje w starym stylu oferują zbyt drogie dania kuchni francuskiej. Niezwykle turystycznie, ale i pięknie.
P.S. Południową granicę Vieux-Montréal wyznacza rzeka św. Wawrzyńca, nad której brzegiem znajduje się stary port, a w nim siedzibę ma słynna grupa Cirque du Soleil.
HABITAT 67
W najnowszej historii Montrealu są dwie ważne daty: 1976 rok, w którym to odbywały się letnie igrzyska olimpijskie i 1967 rok, kiedy miasto było organizatorem EXPO – były to najpopularniejsze pod względem frekwencji wystawa światowa! W ramach przygotowań do niej, w mieście wybudowano 90 obiektów wystawowych. Jedną z takich konstrukcji był niezwykle oryginalny Habitat 67. Zaprojektował go kanadyjski architekt o izraelskich korzeniach – Moshe Safdie. Pomysł opierał się na połączeniu typowo wielkomiejskiej zabudowy, a więc bloku mieszkalnego, z korzyściami, jakie oferuje życie na przedmieściach: świeże powietrze, kontakt z naturą i prywatność. Budynek stoi do dziś – można zatem przyjrzeć się z bliska betonowym kubikom. Każdy z nich to osobna przestrzeń mieszkalna; można je jednak łączyć, tym samym zwiększając docelowo powierzchnię apartamentów. Na pierwszy rzut oka, mogłoby się wydawać, że nikt nie chce tu mieszkać, jednak w rzeczywistości to jedne z najbardziej atrakcyjnych miejscówek w Montrealu – i przy okazji niezwykle kosztownych.
MONT ROYALE
Mont Royale to najwyższe wzgórze w mieście i punkt obserwacyjny, z którego rozpościera się widok na całe centrum Montrealu. Jeśli ktoś lubi oglądać wieżowce, nie może tego miejsca ominąć. Aby się tu jednak wdrapać, potrzeba trochę krzepy: najprościej do wzgórza podejść od strony stacji metra Peel, skąd wąskie ścieżki prowadzące przez park poprowadzą aż na samy szczyt – trzeba poświęcić na to ok. 30-45 minut (w zależności od obranego tempa). Oczywiście można też wybrać komunikację miejską: autobus numer 11 w kierunku zachodnim ze stacji metra Mont-Royale podjeżdża pod sam punkt widokowy (gdzie także znajduje się płatny parking, jeśli ktoś zdecyduje się przyjechać samochodem). Zaopatrzcie się w wodę i coś do jedzenia, bo choć wydawałoby się, że stojący na samej górze budynek Chalet du Mont-Royal to idealne miejsce, gdzie można coś przekąsić, otwarty jest tylko przy okazji organizacji w nim wydarzeń kulturalnych.
MUSEE DES BEAUX ARTS
Jeśli macie czas odwiedzić tylko jedno muzeum w Montrealu, niech to będzie właśnie Muzeum Sztuk Pięknych. Do głowy przychodzą mi co najmniej trzy powody, dla których warto to zrobić: 1) Muzeum zajmuje aż pięć budynków, które znajdują się po zupełnie innych częściach skrzyżowania, ale połączone są podziemnymi galeriami i korytarzami; 2) Muzeum jest super nowoczesne; przy aranżacji sal zadbano o szczegóły takie jak np. efekty dźwiękowe (np. w galeriach słychać choćby śpiew ptaków); 3) Kolekcja jest atrakcyjna i zróżnicowana, a nacisk na współczesną sztukę kanadyjską i tą tworzoną i inspirowaną kulturą rdzennych mieszkańców Kanady to dodatkowy plus i wyróżnik.
Montreal Museum of Fine Arts (Muzeum Sztuk Pięknych) mieści się w jednej z najpopularniejszych części miasta – dzielnicy nazywanej potocznie Golden Square Mile (tzw. uptown).
1380, Sherbrooke Street O, Montreal. Czynne codziennie w godz. 10-17, w środy do godz. 21. Standardowy bilet: 23$, zniżki dla młodzieży; dzieci do 12 lat wchodzą za darmo.
bardzo przyjemny artykuł 😀 dziękuję za podzielenie się doświadczeniami w tak pięknym kraju
Dzięki za odwiedziny!
Wybieram się za jakieś 2 tygodnie. Dzięki za fajną dawkę informacji. Sprawdze w praktyce na pewno! 🙂
Cudnie tam! Dobrej podróży!
No i było cudnie! 🙂 Dzięki za wszystkie wskazówki!
Widziałem 😉 Ekstra!